Pinkpanther II Pinkpanther II
260
BLOG

Sprostowanie do notki o błazenadzie francuskich służb.

Pinkpanther II Pinkpanther II Polityka Obserwuj notkę 1

W swojej notce "Błazenada francuskich służb specjalnych" sarkastycznie skrytykowałem sposób działania francuskich służb w sprawie Charlie Hebdo.

Napisałem tam też służby izraelskie lepiej od francuskich odrobiły lekcje:

"Jedyna nauka jaką w przypadku tych zdarzeń wyciągnięto (na podstawie 11.09) jest następująca.

Po 11.09 jakieś schweiny zaczęły zadawać niewygodne pytania ilu żydów zginęło w budynkach WTC i dlaczego żaden oraz skąd wiedzieli żeby nie przychodzić do roboty i dlaczego paru Izraelczyków tańczyło z radości w parku podczas nagrywania płonących wież WTC.

 Tu lekcje zostały odrobione na 120%: zabici dziennikarze byli żydami, zaś zamachowcy zabarykadowali się w koszernym supermarkecie. W związku z tym mniej schweinów będzie zadawać sobie niewygodne pytania.

Widać służby izraelskie lepiej od francuskich zadbały o swoje interesy w tych prowokacjach."

I w tym miejscu należy się sprostowanie ponieważ to przyjęcie na wiarę, że ci dziennikarze zostali zabici było i coraz bardziej jest trochę na wyrost. Poza relacjami z dziesiatej ręki, mamy: zero ciał, zero pogrzebów, zero płaczących rodzin i wywiadów z nimi.

Dlatego niewykluczone, że ze śmiercią tych dziennikarzy było podobnie jak ze śmiercią części rzekomych ofiar katastrofy smoleńskiej i za parę dni będą sobie wspólnie przy jednym stole zajadać, popijając winkiem w jakiejś odciętej od świata patagońskiej (czy australijskiej) daczy upajając się radoscią z wzorowego wypełnienia obowiązku etnicznego, spotykając się co kilka miesięcy z pozostałymi w Polsce i Francji rodzinami, które to niby na wakacje do Ameryki Płd./Australii latają.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka