Angaż Polski na Ukrainie to dążenie do uzależnienia od Izraela

Może to brzmi trochę dziwnie ale jednak ma sens. Ale od początku..

Pamiętamy jak w 1998 roku prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Edward Moskal zgromadził 9 mln podpisów pod petycją do Kongresu USA w sprawie przyjęcia Polski do NATO.

Równolegle środowiska żydowskie, głównie w Ameryce, zażądały wtedy od rządu polskiego łapówki za przychylność z ich strony tzn. za obietnicę-blef, że nie będą bruździć Polsce w tej i tak przesądzonej (stąd blef) kwestii. I rząd tę łapówkę z radością zapłacił. Przybrała ona postać ustawy o stosunku państwa do gmin wyznaniowych żydowskich przewidującej przekazanie majątku po dawnych gminach żydowskich w Polsce kilku gminom istniejącym oraz organizacji restytucji mienia żydowskiego w Nowym Jorku. W sumie kosztowało to kilka mld dolarów.

Przechodząc do Ukrainy..

Od kilku tygodni polscy politycy zachowują się w sprawie Ukrainy jakby im ktoś napromieniował albo podał środki odurzające, eliminujące instynkt samozachowawczy i zwiększające skłonność do ryzyka. Jest to postawa 100% poparcia - żeby nie wiem co - władz, które zostały wyznaczone w wyniku zajść na Majdanie, które to władze podobnie jak i sam Majdan mają metkę "made in USA/Israel". I z drugiej strony jest to postawa "full attack" w stosunku do Rosji oczywiście na miarę naszych możliwości czyli głównie pyskówki słowne i podżeganie na forum międzynarodowym innych państw do stanowczych kroków przeciwko Rosji.

Rosja jest oczywiście "zachwycona" taką postawą Polski czego pierwszy wyraz dał Putin podczas konferencji prasowej oskarzając Polskę i Litwę o szkolenie prowokatorów z Majdanu.

Generał Waldemar Skrzypczak - pomawiany swego czasu o faworyzowanie firm izraelskich przy przygotowywaniu przetargu na zakup dronów - w ostatnich wywiadach zaznacza, że Polska zapłaci za poparcie dla przewrotu na Ukrainie. Dodaje przy tym, że rachunek za to poparcie powinniśmy wystawić Zachodowi.

"Rosja dokonała aneksji Krymu. Ukraina została postawiona przed faktem dokonanym" - mówi gen. Skrzypczak. Jego zdaniem celem prezydenta Rosji jest destrukcja Ukrainy i jej podział. Mimo to dodaje: "Nie należy się bać, bo wojny nie będzie dzisiaj czy jutro". Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM podkreśla, że Putin będzie robił wiele, żeby nam, Polsce zaszkodzić. "Wierzę w sojusz, wierzę w NATO. My bez NATO nie jesteśmy w stanie wygrać wojny" - mówi."

http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/rozmowa/news-gen-waldemar-skrzypczak-sami-nie-damy-rady-wygrac-wojny,nId,1354504

"Polska jest niekwestionowanym liderem wśród państw wspierających Ukrainę. Nasza postawa jest adekwatna do sytuacji. Robimy wszystko, by zminimalizować zagrożenie bezpieczeństwa europejskiego. Jednocześnie rośnie nasza pozycja w Europie. Siła i stanowczość stała się kartą przetargową. Zapłacimy za to wysoką cenę, ale rachunek powinniśmy wystawić Zachodowi- mówił w rozmowie z WP.PL gen. Waldemar Skrzypczak, były wiceminister obrony narodowej.

Jeśli sojusznicy zdradzą nas, jak Zachód we wrześniu 1939 roku, dojdzie do globalnego konfliktu - uważa Skrzypczak. "

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/452788,waldemar-skrzypczak-polska-zaplaci-wysoka-cene-za-zaangazowanie-ws-ukrainy.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+Dziennik-Wiadomosci+%28RSS+-+Dziennik+-+Wiadomosci%29

Czyli tak, w sprawie Ukrainy z jednej strony robimy za krzykacza i podjaranego chłopca, który zapewniany o wsparciu (w razie potrzeby) siłacza macha szabelką przed nosem niszcząc kompletnie własne relacje z Rosją żeby tak naprawdę USA i Izrael miały więcej swobody działania w Syrii i Iranie a z drugiej strony stawiamy się w sytuacji uzależnienia od tych, którzy nas teraz zapewniają o swoim wsparciu tzn. USA i Izraela.

To uzależnienie polega na tym, że jak już uczynimy sobie z Rosji zapamiętałego wroga to będziemy zdani na łaskę i niełaskę USA, Izraela i międzynarodowego lobby żydowskiego, gdyż tylko oni będą mogli powstrzymywać Rosję przed odpłacaniem nam.

Pan gen. Skrzypczak ufa, że Polska wystawi rachunek Zachodowi, baa wierzy pewnie nawet, że ten rachunek zostanie spłacony. Tymczasem patrząc na to jak żydzi wykorzystali fakt wejścia Polski do NATO wcale niewykluczone, że sytuacja bedzie odwrotna tzn., że to Polska bedzie Zachodowi "płaciła za ochronę". Na zasadzie: "wiecie Polacy wy teraz potrzebujecie USA bo macie zniszczone stosunki z Rosją, my z tylnego siedzenia kierujemy polityką USA i - że tak powiemy - dużo możemy wiec na początek załatwcie pozytywnie dla nas sprawę tych 60 mld $, których nie udaje nam się wyłudzić od was od lat to wszystko zostanie po staremu tzn. USA was nie zostawią na pastwę losu. Jak to zrobicie to z czasem wrócimy do innych zagadnień: może "kolonizacja Polski częścią mieszkańców Izraela"?